Biały z obowiązku. Dla jednych biel to konieczność, wyznaczana określonymi okazjami, dla innych przyjemność zakładania oraz element podkreślenia atrakcyjności…
Odcienie bieli nieodzowne stają się dla panny młodej, neokomunikantki czy chrzczonego dziecka, aczkolwiek czy w bieli im do twarzy?
Różne odcienie. Łączenie różnych tonów tj.: złamanej bieli, ecru, śmietankowego - nie służy nikomu! Może się odbić czkawka bądź niestrawnością. Powoduje, że jeden odcień zaburza odbiór drugiego. Śnieżna biel bijąca świeżością sprawia, że śmietankowy wydaję się pożółkły wręcz stary. Jeden odcień podkreśla niedoskonałości drugiego, to prawie tak jak z ludźmi - każdemu zależy na tym by ten drugi wypadł gorzej.
Z pewnością opalonemu.
Biel świetnie odbija złotą opaleniznę i powoduje, że skóra jest rozświetlona, aż kipi witalnością. Zdecydowane NIE - dla jasnych karnacji, z którymi biel będzie się zlewała, wręcz podkreślać może niedoskonałość jak: przebarwienia na skórze w postaci ciemniejszych worków pod oczami czy widocznych znamion.
Nie ufaj bieli.
Biały zdradzi tych, którzy mają dziurawą brodę! Wszystkim gapom nienajlepiej radzącym sobie z nakarmieniem samego siebie odradzamy ten kolor. Także osobom zbyt ekspresyjnym, ale świadomym, że coś z obiadu zostać może na kolację na jednej z części ubrania. Biel uwidoczni wszystko, nawet to czego nie do końca zaplanowałaś z powodu pośpiechu czy gorszego samopoczucia z rana. Zaakcentuje kolor bielizny, kształt i formę pupy, plamę po brudnej torebce położonej na kolanach czy zupi
Zatem ostrożnie - biel nie dla wszystkich!
Po pierwsze, właściwie dobierz odcień dla karnacji skóry.
Po drugie, uzupełnij suknię dodatkami, fryzurą i makijażem.
Po trzecie, poproś o przynajmniej dwie, niezależne opinie osób z zewnątrz, dzięki którym poznasz odbiór swojego wyglądu przez innych i zdecydujesz czy właśnie tak chciałabyś być odebrana…
Utracona pewność siebie.
W kolorze białym sama musisz czuć się pewnie. Kolor ten może odebrać całą pewność siebie, gdy tylko pojawi się na nim krepująca plama. Wówczas utracone braki w pewności siebie uzupełnić możesz tuniką, narzutką w innym kolorze, które z pewnością będą swoistym S.O.S dla sytuacji kryzysowych.
Koloru białego nie należy wystrzegać się jak ognia! Należy oswoić go z własnym temperamentem i charakterem pracy. Wówczas można skomponować naprawdę zgrabne kombinacje z białymi elementami garderoby.
Lubię biel - lniane spodnie, koszule, t-shirty to dla mnie ważne elelemnty garderroby, ale w bieli od czubka głowy po piętny nie czuję się kofortowo :)
OdpowiedzUsuń