Jak bosko jest usiąść w swoim domu, przed własnym netbookiem, owinąć się ulubionym pantero-kocem, zasmakować wybornego likieru, by w końcu móc znowu tutaj napisać. Kocham ten stan!
Zastanawialiście się kiedyś nad strojem uniwersalnym dla siebie, outfitem, który nigdy Wa się nie znudził, zawsze ratował Was w dniu, w którym "znowu nie mieliście co na siebie założyć!"? Mnie osobiście przez długi czas spędzało to sen z powiek, poszukując rozwiązania niezawodnego. Kombinowanie z setami, przygotowywanie outfitu na dzień przed wyjściem, reorganizacja szafy, polegająca na pozbywaniu się "rzeczy już nienoszonych, bo od dzisiaj chce mieć w szafie już tylko to, w czym naprawdę chodzę". Na ile to działało sami z autopsji pewno wiecie... Pierwsze kilka dni rewelacja, potem zaczyna brakować niektórych oddanych rzeczy czy też wizja wczoraj przygotowanego stroju rano nie odpowiada już naszemu nastrojowi czy pogodzie.
W modzie lubię jak coś się zaczyna i czymś się kończy, jak pewniej element setu jest wspólny. Może to być kolor, wzór czy komplet. Komplet to właśnie mój sposób na niezawodność codziennego looku! Moim pierwszym uniwersalnym i do dziś dnia niezawodnym kompletem jest dzianinowa garsonka, która spełnia swoją rolę, za każdym razem, gdy nadchodzi dzień "Dobrze Znasz Jaki" i wszystko na mnie nie pasuje. Wtedy wyciągam właśnie ją, ona czeka, z napisem "Właśnie Mnie Szukasz". Zestaw, który ratuje mnie jak wychodzę na 6 rano do pracy i wiem, że nie będę miała czasu na kompletowanie czegokolwiek, tylko potrzebuję czegoś sprawdzonego, wygodnego, czegoś, w czym doskonale się czuję i wiem, że będę genialnie wyglądać oraz olśniewać innych. Sprawdza się on zawsze, a najlepszym tego dowodem są komplementy ludzi, którzy spotykają mnie tego dnia!
Moim ostatnim odkryciem jest burgundowo-czarny zestaw spódniczki + czapki beanie w zdecydowanie frywolniejszej, bardziej kreatywnej i codziennej stylizacji. Komplet czasem może ogranicza nasz indywidualizm w tworzenie własnego stylu, pozwala jednak na oszczędność czasu, czy też zacieśnia poszukiwania idealnego dodatku do zestawu. W moim secie jest nim pikowana bluza, stanowiąca idealne dopełnienie zestawu oraz koturny dopasowane do odcieniu burgundy z mojej spódniczki i czapki.
Podzielcie się i Wy, waszymi pomysłami na uniwersalny set, niezawodny strój na poranne wyjście z domu? Jak planujecie, co założycie? Co składa się na niezawodność waszego outfitu?
P.s. Polecam kawę Pana Hrabala w Czuły Barbarzyńca Kraków Nie zdradzę Wam z czym jest!
Photo&Editing: Paulina Kozłowska Photography
Clothes: GORZidesign
świetnie wyglądasz w tym komplecie, a kawę piłam jest pyszna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, buty piękne - chętnie bym widziała takie u siebie ;)
OdpowiedzUsuń