BLOG

22 kwietnia 2013

When I met the green










jacket MEXX / trousers H&M / blouse second hand / bag HUGO BOSS / ballerinas no name / maroccan bracelet souvenifrom Granada/ watch GENEVA


Zielony nigdy nie był moim mocnym kolorem, co więcej nigdy nawet nie miałam sporo rzeczy w tym kolorze. Jak już raz zdecydowałam się na zieloną mini spódniczkę (które uwielbiam!) to oddałam ją siostrze. Także moja historia z zielonym jest krótka. Aaa! Pamiętam jeszcze jedno spotkanie z nim – kiedy koleżanka zasugerowała mi, że z podkreślonym okiem na zielono będzie mi do twarzy – dałam się skusić, efekt jednak nie powalił mnie na kolana, wręcz przeciwnie po powrocie do domu zaraz je zmyłam.

Jednak zielony nie dał za wygraną i kilka dni temu spotkaliśmy się raz jeszcze – sam wpadł mi w ręce w postaci spodni 7/8 z H&M. Ojjj długo trwały te zakupy i negocjacje rozgrywające się w mojej głowie, ostatecznie cena zadecydowała i wzięłam je, a po drodze zobaczyłam jeszcze bluzeczkę, która jest połączeniem eleganckiej siateczki z wyszytym wzorkiem na dole w kolorze beżowym z podszewką w postaci koszulki moro - w stonowanym odcieniu zielonego. A efekt widzicie same...

Chyba powinna się przeprosić z zielonym? Tym bardziej, że moje rude włosy odżyły przy nim. Myślę, że często problem dla nas stanowi wybór właściwego odcienia koloru. Przy wyborze warto uwzględnić kolor naszych włosów i skóry. Do mnie zdecydowanie pasuje dojrzała zieleń, kolory głębokie lub bardzo jasne przechodzące w szarość lub beż. Żadna trawiasta zieleń ani mniej lub bardziej intensywne jej odcienie czy pastele, morski, szmaragdowy też odpadają, bo to nie moja bajka.

A może to jest tak jak mama zawsze mówi, że ładnemu we wszystkim ładnie!

A jaki odcień zielonego pasuje do Ciebie? Sprawdź to.

* * *
For long long time green wasn’t my favorite color, what is more I’ve never had too much of it in the closet. Once I bought green mini skirt but then I gave it to my sister. So my story with green is really short. Other time my friend suggested me to highlighted my eyes in green, because it will suit to my eyes and hair – I didn't like it and after I came home I cleaned it.
And now I met him a few days ago, as a 7/8 trousers by H&M. It was long shopping and even longer fight with myself, but the price decided and I took it. What is more just after I bought a t-shirt in moro pattern with the beige mesh on it – then I couldn't believe what I did. And the effect of the story you saw above.

What do you think? I should put up with the green?? The main issue is that everyone should choose the right shade of color to match it with your skin and hair color. For me the best choice was really deeply and mature green and really bright green which goes to grey or beige. Never grass green or pastel green!!!

Or maybe it's true what mum said that pretty person looks pretty in everything!

And what shade of green suits you? Check it out.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz