jacket second hand / T-shirt PUMA / ripped jeans (DIM) / bag Bershka / shoes Nike/high heels second hand/wedges Primark /
clips no name / watch GENEVA
Mam nadzieję, że nikt nigdy nie zarzuci mi, że jestem nuda,
tandetna i przewidywalna. Bo to oznaczałoby jedno – że ten ktoś w ogóle mnie nie zna lub też, że nigdy nie mieszkał ze mną! I nie wmawiam Ci teraz, że
jestem mega kreatywna i ogólnie super, bo zrobiłam kilka dziur w spodniach –
niektórzy powiedzą – też mi tam kreatywność i wyczyn… Ale mogę Cię zapewnić, że moja pasja do mody i determinacja w działaniu nie zna granic i czasem może się okazać doznaniem ekstremalnym dla osób przebywających w moim otoczeniu...
I tym razem nie obyło się bez poświęcenia jednostki – osoby
niezaangażowanej i cierpiącej do 2 w nocy z powodu jakże dręczącego i niepozwalającego
spać dźwięku dartych spodni. Ci z Was, którzy mieszkali w komunie studenckiej pewno
wiedzą o co chodzi – jak nie raz współlokatorka/współlokator nie dawał spać i
myśleliście, żeby uciszyć go na zawsze. Moją ofiarą padła HIEN – moja
wietnamska współlokatorka, która przez swoją jakże twórczą koleżankę musiała
wczoraj pójść spać już o 19:00, by odespać poniedziałkową nockę. Czy ze mną
może być nudno? Czy ja jestem przewidywalna? Na to pytanie HIEN(gdyby umiała mówić po polsku) z pewnością
odpowiedziałaby, że NIE – bo w jej oczach było widać straszliwe przerażenie,
gdy przebudziła się o 2 w nocy i zobaczyła mnie – z zaciętym wyrazem twarzy i szczękościskiem
drącą spodnie….
***
I hope that
I will never heard that I’m boring, trashy or predictable. Otherwise, it would
mean that someone don’t know me or didn’t live with me. I’m not telling you
that I creative and super, because I ripped my jeans – some can say that –
nothing special… But I can tell you for sure that my passion to fashion is unpredictable and doesn't know the bounds. Sometimes can be really extreme sensation… Like last time for my Vietnamese roommate, who because
of her creative roommate (me!) yesterday went sleep at 19 o’clock, to sleep off the night from Monday. Can be boring with me? Can I be predictable? HIEN for
sure can tell you – NO – because in her
eyes the horror was visible, when she awaked up at 2 in the morning and saw me
when I was ripping my jeans with verve and teeth clenching…
śliczny żakiet!
OdpowiedzUsuń