BLOG

4 listopada 2015

Historia zakurzonego pudełka, czyli skąd czerpać inspiracje?






Kiedyś często zastanawiałam się skąd czerpią inspiracje inni? Potem sama otrzymywałam lawinę podobnych pytań. Dzisiaj wiem, że nie ma jednej dobrej odpowiedzi ani złotej rady. Dla wszystkich! Tych poszukujących natchnienia czy tych, którzy już czerpią z inspiracji. 


Na ogół inspiracji szukamy daleko, nie rozglądając się wokół siebie. Wynika to z naszej zahukanej natury. Zawsze porównujemy się do innych, mamy gorzej niż inni, chcielibyśmy żyć jak inni. Z pewnością stąd wynika problem z koncentracją, twórczym myśleniem oraz wychodzenie z ram “tu i teraz”. 

Zobacz również: Strefa komfortu w szafie - jak ją zbudować? 


Jess / www.nataliagorzolka.pl



Inspiracja dla kolekcyjnej Jess i Bless to historia wyjęta z zakurzonego kartonu, sprzed dwóch lat. Dwa lata temu na wesele przyjaciółki stworzyłam jeden ze swoich pierwszych sukienkowych projektów. Wtedy myślałam, że oryginalny, z tiulowym bordo pasem. Wówczas kierowałam się chęcią zwiększenia komfortu jej zakładania oraz stworzenia głębokiego dekoltu na plecach, które uwielbiam. Z pomocą przyszedł mi zamek rozdzielczy regulowany z obu stron. Pozwolił na stabilizację ramion przy mocno wyciętym dekolcie z możliwością jego regulacji oraz zwiększył wygodę chodzenia, gdy sytuacja wymagała większego luzu (regulowany z dołu). Udało mi się stworzyć coś dla żyjących bardzo aktywnie i intensywnie na co dzień, dla mnie! 



Potem zapomniałam o tej sukience na kilka lat. Wyciągnęłam ją robiąc porządek ze stertą zakurzonych kartonów, wśród których na jednym odczytałam napis: “Pierwsze projekty”. Wstydząc się teraz tych niedoskonałych wykonań już chciałam go wyrzucić gdy zobaczyłam piękny i elegancki materiał w kolorze ecru. W moim kolorze, należącym do ulubione palety barw. Wyciągnęłam tunikę i zaczęłam ją nosić. Do trampek, spodni, spódnic, czy krótkich, eleganckich, białych spodenek. Coraz mocniej ją rozpinając, to z góry, to regulując od dołu. W zależności od sytuacji i potrzeb, wykonywanego zajęcia, a z czasem z czystej oryginalności i własnego gustu. 


*Sukienka prototyp. W stylizacji potraktowana jako tunika



*Sukienka dzianinowa w stylizacji traktowana jako sweter



Tak właśnie z inspiracji powstał trend. Trend i cecha charakterystyczna marki - zapięcie z tyłu na zamek rozdzielczy regulowany z góry i dołu. Z letniej sukienki zrobiła się tunika przejściówka, a w aktualnym sezonie A/W’16 New Glance staje się 3w1 i otrzymuje nową funkcję dzianinowego sweterka z wiązanym golfem na szyję. 



Sukienka ułatwia poranne dylematy. Sprawia, że dzień wydaję się prostszy. Zakładasz jedną rzecz i jesteś gotowa do wyjścia. Jestem typem, który częściej rezygnuje ze spodni na rzecz sukienki właśnie ze względu na łatwość zastosowania. Stąd właśnie sukienka z zamkiem rozdzielczym jest idealnym rozwiązaniem dla mnie, ponieważ pozwala mi nie rezygnować z ulubionej części garderoby i w końcu umożliwia noszenie spodnie! Myślę, że i dla zwolenniczek spodni może się okazać ciekawą odmianą.


Zobacz również: Sukienki - kochać je czy nienawidzić?




5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe rozwiązanie :) Dzięki niemu można stworzyć wiele stylizacji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację i trafnie odkryłaś moje intencje elastycznego rozwiązania dla wielu sytuacji czy okoliczności :)

      Usuń
  2. świetny look:)

    http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwa pierwsze zdjęcia mnie oczawrowały! Jak wyjęte z bajki, piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam na nowy adres www.zadbanazawodowo.pl

      Usuń